Będzie zielone światło dla polowania w Tybecie?
Chińskie władze zamierzają wydać grupie siedmiu obcokrajowców zezwolenia na polowanie w Tybecie. Sprawa wywołuje w Chinach ogromne emocje.
2011-08-12, 09:10
Posłuchaj
Przeciwko decyzji władz wystąpiło już 70 organizacji zajmujących się ochroną zwierząt.
Jak podają chińskie media, Administracja Lasów Państwowych może wydać grupie zagranicznych myśliwych zezwolenia na odstrzał jesienią tego roku 9 niebieskich owiec i 7 tybetańskich gazel. Obydwa gatunki znajdują się na chińskiej liście zwierząt objętych ochroną. Urząd zatwierdził już podania myśliwych. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapaść ma w ciągu najbliższych trzech tygodni.
Tymczasem chińskie organizacje zajmujące się ochroną zwierząt starają się zablokować decyzje urzędników. Cytowana przez dziennik "Global Times" działaczka jednej z nich uważa, że jeśli władze zezwolą obcokrajowcom na polowania, w Chinach zostanie to odebrane jako przyzwolenie na zabijanie dzikich zwierząt.
- Mamy zbyt wielu kłusowników, nie potrzebujemy jeszcze zagranicznych myśliwych - powiedziała gazecie Zhang Dan.
REKLAMA
Na terenie wyznaczonym do polowań w ciągu ostatnich 6 lat 600 myśliwych zastrzeliło 800 dzikich zwierząt. W tym czasie władze nie wydały ani jednego zezwolenia na odstrzał myśliwym spoza Chin.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach>>>
mr
REKLAMA