Pijany 16-latek uratowany przez policjantów
Prawie 2,5 promila alkoholu wykazało badanie trzeźwości 16-letniego chłopca z Bytomia, który omal nie utonął w zbiorniku Rogoźnik w Śląskiem.
2011-08-15, 18:07
Tonącego nastolatka uratowali policjanci z patrolu wodnego.
- Policjanci patrolujący łodzią jezioro usłyszeli krzyk i wołanie o pomoc. W odległości ok. 30 m od brzegu zauważyli młodego mężczyznę, który machał wyciągniętymi rękami i znikał pod powierzchnią wody - relacjonował Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji.
Jeden z policjantów wskoczył do jeziora, by ratować tonącego. Drugi rzucił koło ratunkowe i wezwał pomoc medyczną. Gdy wyciągnięty na brzeg nastolatek wykaszlał już wodę, którą się zachłysnął, okazało się, że jest tak pijany, iż trudno się z nim porozumieć. Nietrzeźwy był również jego rok starszy kolega, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Okazało się, że chłopcy urządzili sobie nad brzegiem zakrapianą alkoholem imprezę. Gdy zrobiło im się gorąco, postanowili ochłodzić się kąpielą w niedozwolonym miejscu. Krótko po wejściu do wody jeden z nich zaczął tonąć. Sprawą obu chłopców zajmie się teraz sąd rodzinny.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
PAP/mch
REKLAMA