Rusza partyjna TV-PO. Wpadka na prezentacji

Posłuchaj

Tadeusz Zwiefka: trzeba wiedzieć, co dzieje się w internecie

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Prezentacja nie obyła się jednak bez kłopotów technicznych. - To złośliwość przedmiotów martwych. Być może jakiś kabel się rozłączył - mówił zaskoczony sytuacją europoseł Tadeusz Zwiefka.

Problemy pojawiły się gdy zaprezentowano jeden z reportaży, który będzie można obejrzeć w TV PO. Była to wizyta premiera Donalda Tuska w Sujeówku. Szef rządu obiecał tam wsparcie rządu dla budowy muzeum Józefa Piłsudskiego. Politycy PO obiecują jednak, że nie zabraknie też relacji z "trudnych spotkań", jak to sobotnie, gdy premier odwiedzał tereny na Mazowszu dotknięte przez lipcowe wichury.

Platforma chce w swojej telewizji pokazywać między innymi spoty wyborcze, informacje o kampanii w tym te "od kuchni", rozmowy z liderami partii oraz reportaże. PO TV będzie dostępna na stronie internetowej Platformy, startuje w czwartek  w samo południe.

"Dynamiczny przekaz"

Poseł Zwiefka pytany na konferencji prasowej, w czym PO TV będzie lepsza od konkurencji, odparł, że nie będzie to program skostniały, nie będzie dziennika z osobą prowadzącą, zapowiadającą, tylko dynamiczny przekaz internetowy.

Europoseł Zwiefka tłumaczył, że jest to uporządkowanie tego, co do tej pory znajdowało się na stronie internetowej partii. Zapewnił, że Platforma nie zaniedbała telewizji internetowej jako narzędzia kontaktu z Polakami. Oglądamy konkurencję, bo trzeba wiedzieć, co dzieje się w internecie - powiedział.

Posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska dodała, że Platforma była obecna w internecie. Przyznała też, że do tej pory partyjnej telewizji nie było. Ale tworzymy nasze filmy, robiliśmy relacje na żywo z różnych uroczystości związanych z PO. Stwierdziliśmy, że kampania to dobry czas, żeby się zmobilizować i podjąć to zadanie. Mam nadzieję, że taka telewizja już zawsze będzie obecna na naszej stronie - powiedziała.

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, to