Upadek reżimu Kaddafiego. Co zyska NATO?
Wraz ze zbliżaniem się końca operacji NATO w Libii nadchodzi moment, gdy członkowie Sojuszu powinni zacząć analizować wnioski płynące z tej misji - pisze "Financial Times".
2011-08-24, 09:51
Kontratak Kaddafiego - relacja na żywo>>>
Wobec zajęcia przez libijskich powstańców kompleksu Kaddafiego w Trypolisie gazeta ocenia, że o ile nie dojdzie do nagłego zwrotu wydarzeń, operacja NATO w tym kraju wkrótce dobiegnie końca.
Pod pewnymi względami - zauważa "Financial Times" - bilans misji jest pozytywny, NATO jest bowiem bliskie osiągnięcia celu pokonania Muammara Kaddafiego bez spowodowania wielu ofiar cywilnych. - Z drugiej jednak strony, istnieją poważne wątpliwości dotyczące sposobu działania NATO - i trzeba się nad nimi zastanowić - pisze gazeta.
Zobacz raport specjalny Upadek Kaddafiego>>>
REKLAMA
Słaba Europa
Pierwsza wątpliwość związana jest z rolą USA: Stany Zjednoczone chcą bowiem, by państwa europejskie w większym stopniu ponosiły odpowiedzialność za bezpieczeństwo swojego sąsiedztwa.
- To zrozumiałe, że USA - wobec ogromnej presji fiskalnej i rosnącego wyzwania w sferze bezpieczeństwa ze strony Chin - nie będą finansowały i kierowały każdą operacją NATO tak jak kiedyś - czytamy.
Po drugie, libijska operacja pokazała, że po zmniejszeniu zaangażowania przez USA państwa europejskie miały trudność z samodzielnym utrzymaniem misji. - W rezultacie była ona znacznie niedoinwestowana. Niektóre potęgi - Niemcy i Polska - odmówiły w niej udziału. Inne miały dobre chęci, ale brakowało im możliwości - pisze "FT".
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
aj
REKLAMA