Wybuchowe odkrycie na warszawskiej posesji
Około 100 granatów ręcznych i moździerzowych oraz zapalniki z okresu I i II wojny światowej znaleźli policjanci na posesji w warszawskim Rembertowie. Zatrzymano dwóch mężczyzn.
2011-09-01, 14:43
40-letni Robert F. odpowie za sprzedaż materiałów wybuchowych, a 31-letni Szymon K. - za ich nielegalne gromadzenie.
Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Robert F. wykopywał niebezpieczne przedmioty z miejsc dawnych bitew.
- Granaty mimo długiego zalegania w ziemi zawierały silny ładunek wybuchowy, który wykorzystywany jest do konstruowania urządzeń wybuchowych przez świat przestępczy - powiedziała kom. Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
REKLAMA
Anna Kędzierzawska dodała, że na tej samej posesji policja już w przeszłości znalazła broń i niebezpieczne przedmioty. W 2009 roku znaleziono tam 158 granatów ręcznych, trzy pociski artyleryjskie, minę przeciwpiechotną i pistolet.
Mężczyźnie przedstawiono wówczas zarzut nielegalnego posiadania broni i amunicji, a sąd skazał go na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
mr
REKLAMA