Bolączka szpitala. Dzieci czekają na badanie serca

W Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie na półgodzinne badanie echa serca trzeba czekać nawet dwa lata.

2011-09-02, 07:34

Bolączka szpitala. Dzieci czekają na badanie serca
. Foto: Glow Images/East News

"Metro" podaje, że maluchy chore na serce, które muszą być cyklicznie badane, przechodzą gehennę w Centrum Zdrowia Dziecka. Kolejki są tu najdłuższe w Polsce i tylko pilne przypadki przyjmowane są poza kolejnością. Zanim jednak dziecko zostanie zbadane, może nawet cztery dni czekać w szpitalu. Rodzice nie są informowani o przyczynach opóźnień.

Jak długiego pobytu w szpitalu wymaga echo serca, gdy samo badanie bez narkozy trwa pół godziny?

- Jeśli stan dziecka jest stabilny i nie ma skierowania na inne specjalistyczne badania, np. balonikowanie serca, to wystarczyłby dzień, dwa - mówi kardiolog dziecięcy z dużego szpitala specjalistycznego we Wrocławiu.

- Chcemy usprawnić działanie oddziału kardiologii, by przyjmować więcej dzieci. Od września wdrażamy zasadę, że jeśli pozwala na to stan zdrowia pacjenta, to będzie on badany w dniu przyjęcia i tego samego dnia wróci do domu - mówi Paweł Trzciński, rzecznik szpitala. Zapewnia, że w szpitalu dziennie wykonuje się około 25 badań echa serca.

REKLAMA

Zobacz galerię: dzień na zdjeciach>>>

Przeciągające się pobyty to bolączka polskich lecznic.

- Szpitale zbyt mało zarabiają na niektórych badaniach, więc opłaca się im trzymać długo chorych na oddziałach, by reperować budżet - tłumaczy dr Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. zdrowia. Niektóre badania można wykonać w przyszpitalnej poradni, ale bardziej opłacalne jest przyjęcie chorego na oddział.

"Metro"/mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej