Prezydent: zamieszkajmy na pływającej platformie
Prezydent Kiribati Anote Tong wyjaśnił, że platforma, o jakiej myślał, "będzie jak z science-fiction". Porównał ją do gigantycznej platformy wiertniczej.
2011-09-07, 13:30
Kiribati to państwo, które w ciągu 50 lat całkowicie zniknąć pod wodami Pacyfiku. Dlatego prezydent planuje przenieść mieszkańców na wielką pływającą platformę. Koszt takiej konstrukcji może wynieść 2 mld dolarów.
Inne wyjście z sytuacji to otoczenie zaludnionych miejsc falochronem i przeniesienie części mieszkańców do innych państw Pacyfiku. Koszt tej inwestycji to z kolei około 1 mld dolarów.
Zamiary prezydenta mogą wydać się nierealne, ale Tong chce rozważyć każdy pomysł. Swoje zamiary prezydent przedstawiał głowom innych państw regionu na Forum Wysp Pacyfiku, które rozpoczęło się w środę w Auckland w Nowej Zelandii.
Głównym tematem tegorocznego spotkania są zmiany klimatyczne. Na spotkanie przybył sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Kiribati to archipelag złożony z ponad 30 wysp, zamieszkanych przez ok. 103 tys. ludzi. Jeśli woda się podniesie również kraje takie, jak Wyspy Salomona, Fidżi, Tuvalu, Tonga czy Vanuatu stracą część lub całe terytorium.
REKLAMA
PAP, agkm
REKLAMA