Kandydat SLD przyznał się do współpracy z SB
Kazimierz Łukawiecki, opolski kandydat SLD do Senatu, jest jedynym kandydatem w tych wyborach, który przyznał się do współpracy z tajnymi służbami PRL.
2011-09-08, 15:42
Łukawiecki przyznaje, że zobowiązanie o współpracy podpisał prawie 40 lat temu, ale nigdy nie współpracował z SB.
- Zostałem zatrzymany pod absurdalnym zarzutem kradzieży kufli z restauracji, byłem szantażowany przez SB, grożono mi więzieniem i wyrzuceniem ze studiów. Podpisałem zobowiązanie, ale nigdy nie współpracowałem - powiedział kandydat na senatora.
- Pierwszy raz Łukawiecki złożył takie oświadczenie w 2007 roku jako dyrektor oddziału NFZ w Opolu - potwierdził informacje Rafał Tkacz, dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
REKLAMA
IAR/PAP, wit
REKLAMA