Romski gang zabił Bułgara. Ataki na policję
W Bułgarii drugą noc z rzędu trwały starcia sił bezpieczeństwa z demonstrantami, protestującymi przeciwko uprzywilejowanej, ich zdaniem, sytuacji Romów. Zatrzymano 168 osób.
2011-09-28, 10:03
Do starć doszło w Sofii, Płowdiwie, Warnie i mniejszych miejscowościach. Demonstranci, wśród których byli kibice piłkarscy i członkowie ugrupowań skrajnie prawicowych, atakowali policjantów i żandarmów nożami, pałkami i petardami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
Policjanci próbowali uspokoić napastników i podjąć z nimi rozmowy. Przyczyną niepokojów była śmierć 19-letniego mężczyzny, który został zabity przez członków romskiego gangu Kiryła Raszkowa. Mieszkańcy wsi, z której pochodził zabity, wyszli na ulice, a piłkarscy chuligani z Płowdiwu podpalili budynek należący do Raszkowa.
Bułgarscy Romowie obawiają się ataków i zbroją się w łopaty, siekiery, kije, a także broń palną. Policja w całym kraju jest w stanie pogotowia, aby zapobiec starciom między Bułgarami a Romami.
REKLAMA
IAR, to
REKLAMA