Pokażą zdjęcia złodzieja. Zabrał dzieciom zabawki

2011-10-07, 23:16

Pokażą zdjęcia złodzieja. Zabrał dzieciom zabawki
. Foto: SXC.hu

Dyrektor szpitala w Grudziądzu chce opublikować zdjęcia złodzieja okradającego jego placówkę.

Decyzja zapadła po sfilmowaniu mężczyzny, który w trakcie badania dziecka kradł zabawki z oddziału dziecięcego. Pojawił się on w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu kilka dni temu wraz z żoną i chorą córką. Gdy kobieta weszła z dzieckiem do gabinetu, mężczyzna zaczął zdejmować z półki na korytarzu pluszowe bociany - symbol oddziału dziecięcego - i chować je pod kurtkę.

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu szpitalnego. Na filmie widać, jak złodziej zabiera kolejne zabawki ze szpitalnego korytarza już po wyjściu żony z gabinetu.

- Jak się już kradnie chorym dzieciom zabawki, to jest barbarzyństwo. Zapowiedziałem już, że skończę z tym: mam w szpitalu 400 kamer monitoringu i będę teraz pokazywać na stronie internetowej zdjęcia złodziei. Tak, jak to było w filmie Stanisława Barei - mówił Marek Nowak, dyrektor grudziądzkiego szpitala.

"Skończymy z kradzieżami"

Szef placówki zastrzega jednak, że nie odmawia pomocy medycznej zidentyfikowanym złodziejom. - Będziemy leczyć złodziei też. Ale jak ktoś ma coś wynieść ze szpitala, to niech się dobrze zastanowi, bo na pewno w którejś kamerze jest - dodał Nowak.

Zdjęcia mają być publikowane w internecie od przyszłego tygodnia. Nowak podkreśla, że jako chirurg dziecięcy jest szczególnie uczulony na krzywdę wyrządzaną dzieciom i nie boi się konsekwencji publikacji zdjęć.

- Jestem zdecydowany ponieść konsekwencje, ale nie będę milczał, bo trzeba skończyć z kradzieżami. Nie zawaham się także, gdyby doszło do poturbowania pielęgniarki, a i taką sytuację mieliśmy niedawno - podkreślił szef placówki.

Wg prokuratury, publikacja cudzego wizerunku, bez zgody zainteresowanej osoby, jest naruszeniem przepisów niezależnie od intencji. Osoba sfotografowana może dochodzić swoich praw na podstawie kodeksu cywilnego, ale publikującemu grozi także odpowiedzialność karna, uzależniona od okoliczności zdarzenia.

Sprawa kradzieży została zgłoszona policji. Mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem.

sm

Polecane

Wróć do strony głównej