Lublin - bomby nie było, komisje wznowiły pracę
W Lublinie wznowiły pracę dwie komisje wyborcze, mieszczące się w jednej ze szkół. Były nieczynne ponad godzinę.
2011-10-09, 15:00
Posłuchaj
Zostały zamknięte zgodnie z zaleceniem policji, gdyż obok znaleziono podejrzaną paczkę. Policjanci zdetonowali ją przy pomocy działka wodnego. W pudełku nie było materiałów wybuchowych.
Młodszy inspektor Janusz Wójtowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie poinformował, że pozostałości paczki są badane, by stwierdzić, czy były niebezpieczne.
Policja zatrzymała 70-letniego mieszkańca Lublina. "Nie mamy wątpliwości co do tego, że tu był i tę paczkę pozostawił"- powiedział Janusz Wójtowicz . Artur Orłowski z Okręgowej Komisji Wyborczej zapewnił, że we wszystkich lokalach głosowanie bombzakończy się o godzinie 21.00 i nie będzie przedłużonej ciszy wyborczej.Jego zdaniem, jest jeszcze wystarczająco dużo czasu, by wyborcy oddali swe głosy.
Przerwę w lokalach wyborczych 157 i 158 w Lublinie przy ulicy Pogodnej ogłoszono o 11.00. . Wcześniej policja zatrzymała przewodniczącego innej komisji w Lublinie, który miał ponad jeden promil alkoholu we krwi, ale to wydarzenie nie zakłóciło przebiegu głosowania.
REKLAMA
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
IAR/mch
REKLAMA