Gazecie grozi milion złotych kary. Za sondaż
Kilka zgłoszeń o naruszeniu ciszy wyborczej na Mazowszu wpłynęło w niedzielę do policji. Jedno z nich dotyczyło zamieszczenia na portalu internetowym sondażu wyborczego.
2011-10-09, 20:06
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu Tadeusz Kaczmarek powiedział, że w nocy z soboty na niedzielę w Ostrołęce policja zatrzymała mężczyznę, który szedł ulicami miasta obwinięty w plakat wyborczy. Później - jak mówił - na komendę policji w tym samym mieście wpłynęło zgłoszenie o zamieszczeniu sondażu wyborczego na portalu internetowym Tygodnika Ostrołęckiego.
W oficjalnym oświadczeniu przesłanym do PAP redaktor naczelny Tygodnika Ostrołęckiego Maciej Sulima podkreślił, że sondaż został opublikowany na portalu 6 października, o czym świadczą między innymi komentarze zamieszczone pod tym artykułem (z datą 6.10.2011 r.). Zaznaczył, że błędnie przypisano datę jego publikacji - na 9 października. Sulima dodał, że kiedy błąd został zauważony redakcja usunęła materiał.
Za publikację sondaży w trakcie ciszy wyborczej grozi grzywna od 500 tys. do miliona złotych.
REKLAMA
aj
REKLAMA