Polityk SLD przyznaje: były błędy w kampanii
Tadeusz Iwiński ocenił po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników w niedzielnych wyborach parlamentarnych, że Sojusz popełnił pewne błędy w kampanii wyborczej.
2011-10-09, 21:50
Posłuchaj
- Popełniono oczywiste błędy w kampanii, jak na przykład debata przewodniczącego Grzegorza Napieralskiego z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, bo takich rzeczy nie powinno się robić. Za mało też sprzedawaliśmy nasz dobry program, za bardzo koncentrowaliśmy się na krytyce - powiedział Iwiński.
W jego ocenie też zawinił "nie zawsze szczęśliwy dobór osób" na listach SLD. - Nie mieliśmy dostatecznie dużo indywidualności na listach, zabrakło prof. Jana Widackiego, Wandy Nowickiej - wymieniał polityk SLD.
Z kolei według sondażu telefonicznego Homo Homini dla Polsat News Platforma Obywatelska dostała 34,9 procent głosów, PiS: 29,6 procent, SLD:12,8 procent, PSL: 9,9 procent, Ruch Palikota: 8,6 procent. Godzinę później Homo Homini podało kolejne przybliżenie sondażowe: PO - 37,3 proc., PiS - 29,1 proc., SLD - 11,6 proc., PSL - 9, 5 proc., Ruch Palikota - 8,6 proc., poniżej progu znalazły się: Polska Jest Najważniejsza - 2,3 proc., Polska Partia Pracy - 0,9 proc., Nowa Prawica - 0,5 proc.
aj
REKLAMA
REKLAMA