Dwa brukselskie szczyty na ratunek w kryzysie
W Brukseli odbędą się w niedzielę dwa szczyty, jeden z udziałem liderów Unii Europejskiej i drugi z udziałem przywódców strefy euro.
2011-10-23, 06:46
Posłuchaj
Szczyty nie zakończą się jeszcze ostatecznymi ustaleniami, bo te spodziewane są dopiero w środę. Chodzi o kompleksowy plan ratowania strefy euro, który obejmuje rozwiązania dla bankrutującej Grecji, wysokość strat sektora prywatnego przy umorzeniu części zadłużenia, także dokapitalizowanie banków i wzmocnienie europejskiego funduszu antykryzysowego dla krajów z problemami finansowymi.
Wszystkie te elementy planu ratunkowego są ze sobą powiązane. Decyzje dotyczące Grecji i uzgodnienie wysokości strat, jakie będzie musiał ponieść sektor prywatny odpisując jej część długów, muszą iść w parze z dokapitalizowaniem europejskich banków, by przygotować je na szok związany z częściowym umorzeniem zadłużenia. A wzmocnienie europejskiego funduszu ratunkowego jest konieczne, by w przyszłości pomóc kolejnym krajom i ich bankom, jeśli zarazi je wirus grecki. - Jestem pewien, że całościowe porozumienie zostanie osiągnięte. Mam nadzieję, że wszyscy przywódcy wykażą się odpowiedzialnością i polityczną wolą - powiedział szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w przeddzień szczytu.
Z kolei premier Donald Tusk ostrożnie wypowiadał się o ewentualnych rezultatach spotkania. - Nie jestem wróżką, nie chciałbym prognozować jak skończy się Rada Europejska, ale intuicja mi podpowiada, że nie skończy się jakimś ostatecznym finałem, bo walka z kryzysem będzie procesem trwającym długi czas. Ale uzyskamy efekty, które pozwolą uwierzyć nam, że ten proces zaczął się toczyć dynamicznie - mówił premier przed kilkoma dniami. Ostatecznych decyzji w niedzielę nie będzie, bo wciąż nie ma zgody co do sposobu wzmocnienia europejskiego funduszu ratunkowego dla bankrutujących krajów z 440 miliardów euro do ponad biliona, a nawet dwóch bilionów euro. W tej sprawie Francja spiera się z Niemcami i choć przywódcy obu krajów mówią o postępie w rozmowach, to na ostateczne uzgodnienia trzeba będzie poczekać do kolejnego szczytu w środę.
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA