Tyszkiewicz: Pawlak stosuje „grę negocjacyjną”

Nie ma żadnych sygnałów o problemach ze strony ludowców – mówił w „Sygnałach Dnia” Robert Tyszkiewicz (PO). Zapewnił, że w koalicji będę tylko dwie partie.

2011-10-24, 10:00

Tyszkiewicz: Pawlak stosuje „grę negocjacyjną”
. Foto: źr. Facebook

Posłuchaj

Robert Tyszkiewicz (PO) w "Sygnałach Dnia"
+
Dodaj do playlisty

Poseł PO Robert Tyszkiewicz mówi, że obaj koalicjanci jednoznacznie deklarują gotowość do koalicji, w której będą dwie partie. Zaznaczył, że za takim rozwiązaniem przemawia wynik wyborów: - To był sygnał za kontynuacją. W polityce najlepiej iść za głosem wyborców.

Waldemar Pawlak, przewodniczący PSL powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że „w Platformie mogą się pojawić skłonności do flirtowania z jednej strony z Palikotem, a z drugiej z SLD”. Tyszkiewicz oświadczył, że tego rodzaju wypowiedzi to element postawy negocjacyjnej PSL-u, „gry okołonegocjacyjnej”. Rozmowy o rządzie przeciągają się, ale według Tyszkiewicza to m.in. efekt trudnej sytuacji w Unii Europejskiej.

Poseł PO powiedział, że sprzeciwia się propozycji Janusza Palikota w sprawie marihuany. Ruch Palikota chce, aby posiadanie niewielkiej ilości marihuany było legalne i zapowiada projekt ustawy w tej sprawie. Tyszkiewicz zaznaczył, że to rozwiązanie szkodliwe, co potwierdzają również terapeuci uzależnień. Dodał, że dla postępowej partii, za jaką uważa Palikot swoje ugrupowanie, są obecnie zupełnie inne wyzwania: obrona rynku pracy, praca nad tym, żeby Polska w Unii Europejskiej znalazła się w głównym gruncie decyzji.

Polityk zadeklarował, że Platforma Obywatelska jest otwarta na debatę parlamentarną w sprawie związków partnerskich. Popiera poszukiwanie rozwiązania, które znajdzie poparcie większości.

REKLAMA

Pytany o wypowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego, który ocenił, że reformy powinny być rozłożone na cztery lata, mówi, że to sygnał, że musimy dostosować plany reform do otoczenia, mocno „zwichrowanego” kryzysem.

agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej