Gaz łupkowy da sto tysięcy miejsc pracy? Świetnie płatnej
Biznes związany z wydobyciem gazu łupkowego już zaczął dawać pracę specjalistom i to bardzo dobrze płatną.
2011-10-25, 08:30
O sprawie pisze wtorkowe wydanie "Dziennika Gazety Prawnej". Rodzi się nowa branża, która może wkrótce zatrudnić nawet 100 tysięcy osób - pisze gazeta.
Firmy pracujące przy poszukiwaniach gazu niekonwencjonalnego płacą fachowcom fortunę, inwestują w sprzęt i zatrudniają na potęgę. Na razie trudno precyzyjnie określić, ile osób może znaleźć zatrudnienie przy poszukiwaniu, a potem ewentualnej eksploatacji złóż gazu łupkowego. Z danych firm wydobywających gaz w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wynika, że średnio przy jednym wierceniu pracuje od 30 do 35 osób.
Według Pawła Poprawy z Państwowego Instytutu Geologicznego docelowo będzie w Polsce około tysiąca odwiertów. bezpośrednio przy wydobyciu gazu może więc pracować od 30 do 35 tysięcy ludzi. Do tego dochodzi obsługa - od gastronomii i zaplecza hotelowego po specjalistyczne badania środowiskowe.
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie w otoczeniu przemysłu wydobywczego powstaje dwa razy więcej miejsc pracy, niż w nim samym. Oznacza to, że w Polsce w branży gazu łupkowego może pracować łącznie około stu tysięcy ludzi. Wzrosło już zatrudnienie w Geofizyce Kraków, wykonującej badania sejsmiczne niezbędne do eksploatacji złoż.
REKLAMA
"Dziennik Gazeta Prawna" podaje najczęściej oferowane kwoty zarobków przy wydobyciu gazu łupkowego. i tak kierownik nadzoru inwestycji może zarobić 15 tysięcy złotych miesięcznie brutto, a geolog - 9 tysięcy.
sg
REKLAMA