Śmierć polskiego kierowcy na Słowacji
Polski kierowca zginął w wypadku w północnej Słowacji. Ranna została pasażerka prowadzonego przez niego Mercedesa.
2011-10-25, 18:56
Posłuchaj
Do wypadku doszło na drodze z Żyliny do Czadcy w pobliżu miasta Krasno nad Kysucou.
Wypadek spowodował 20-letni kierowca słowackiego Fiata, który z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na zakręcie ze swojego pasa ruchu i zderzył się czołowo z polskim Mercedesem. Potem Fiat zderzył się jeszcze z nadjeżdzającym TIRem, odbił się od barier ochronnych i zatrzymał na środku drogi. 51-letni polski kierowca nie zdołał opanować samochodu i jego wóz uderzył w najeżdżający słowacki autobus. Odrzucony na pobocze Mercedes uderzył jeszcze w słowacki samochód osobowy i przewrócił się na bok.
Polski kierowca zmarł zanim słowaccy ratownicy zdołali wydobyć go z zakleszczonego auta. Siedząca obok niego Polka została lekko ranna. Akcja ratunkowa, w której brało udział kilka karetek pogotowia i śmigłowiec Czerwonego Krzyża trwała aż pięć godzin.
Słowacka policja apeluje o ostrożność na drogach. Warunki jazdy na terenie całego kraju są fatalne, wieje silny wiatr, pada deszcz, jest bardzo ślisko, na wielu odcinkach dróg mgła ogranicza widoczność niemal do zera.
REKLAMA
IAR/mch
REKLAMA