Europa wściekła na Grecję. "Nie chcemy referendum"
W Cannes odbywają się konsultacje europejskich liderów w związku z zapowiedziami greckiego rządu o zorganizowaniu referendum w sprawie pakietu pomocowego.
2011-11-02, 20:58
Posłuchaj
W spotkaniu biorą udział kanclerz Niemiec, prezydent Francji, liderzy Unii - szef Komisji Europejskiej i przewodniczącego Rady Europejskiej, a także szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Późniejszym wieczorem dołączy do nich premier Grecji.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
REKLAMA
Drugi pakiet pomocowy uzgodniony w ubiegłym tygodniu przewiduje, że Ateny otrzymają 130 miliardów euro wsparcia. Dodatkowo dług grecki został zredukowany o 100 miliardów euro z obecnych 350 miliardów euro, co wiąże się z 50-procentowymi stratami bankowców.
Rozmowa wychowawcza o referendum
Przywódcy Francji i Niemiec postanowili zaprosić premiera Grecji do Cannes, aby wyjaśnić sytuację po ogłoszeniu przez niego zamiaru rozpisania referendum w sprawie pakietu antykryzysowego eurolandu dla jego kraju. Wypowiedź Papandreu zachwiała światowymi rynkami finansowymi, gdyż istnieje obawa, że jeśli Grecy odrzucą pakiet w referendum, to ich kraj wyjdzie ze strefy euro.
REKLAMA
"Mapa drogowa" pakietu pomocowego
Prezydent Sarkozy podkreśla, że teraz staje się konieczne natychmiastowe ustalenie "mapy drogowej" w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji. O konieczności opracowania takiej właśnie "mapy drogowej" mówił też po południu w swym wystąpieniu do francuskich deputowanych premier Francji Francois Fillon.
- Nie może być mowy o żadnej solidarności, jeśli każdy kraj myśli tylko o sobie - powiedział też szef francuskiego rządu w Zgromadzeniu Narodowym.
Kraje grupy G-20 naciskają tymczasem na Unię Europejską, aby bardziej zdecydowanie walczyła z kryzysem finansowym. Głównym tematem dwudniowego szczytu w Cannes będzie sytuacja strefy euro i sposoby zapobieżenia drugiej fali światowego kryzysu.
REKLAMA
Głośny sprzeciw wobec referendum
Hiszpańscy politycy uważają, że Grecja nie powinna przeprowadzać referendum. Rząd i opozycja obawiają się, że nieodpowiedzialna - ich zdaniem - polityka Jeoriosa Papandreu może mieć katastrofalne konsekwencje dla Hiszpanii i całej Unii Europejskiej.
Światowa gospodarka ponownie wkroczy w recesję, jeśli Grecja przeprowadzi referendum, a jego uczestnicy opowiedzą się przeciwko planowi pomocowemu eurolandu" - ostrzegają hiszpańscy ekonomiści
"Cała Europa ratuje Grecję"
- Ratowanie Grecji jest ratowaniem euro. Dlatego jeszcze dziś Papandreu musi zrozumieć, że referendum nie jest wyjściem. Cała Europa ratuje Grecję, ale nie może zostać przez nią pogrążona - podkreśla madrycki ekonomista Jose Diez.
REKLAMA
Z opublikowanych dziś analiz wynika, że w najtrudniejszej sytuacji znalazłyby się Hiszpania i Włochy. Komentatorzy uważają, że oba kraje nie poradziłyby sobie z kryzysem bez finansowej pomocy eurolandu.
mr
REKLAMA