Polska poprosiła Google o interwencję 3 razy
Google opublikował tzw. Raport Przejrzystości. Dotyczy on zapytań ze strony rządów z całego świata o dostęp do informacji o użytkownikach lub próśb o usunięcie treści.
2011-11-14, 19:07
Raport dotyczy pierwszych sześciu miesięcy 2011 roku. W tym czasie polskie władze wystąpiły trzy razy o usunięcie z sieci określonych treści - łącznie dotyczyło to 72 elementów, z czego jeden to wpis na blogu, jeden to film YouToube, a pozostałych 70 - to wyniki wyszukiwania. Raport nie informuje, jakich konkretnie elementów dotyczyły prośby władz państwowych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Raport pokazuje też, ile razy władze państw zwróciły się z prośbą o wydanie danych internautów. Polskie władze 266 razy zażądały wydania danych internautów. Dotyczyło to 319 użytkowników. Chodziło m.in. o adresy IP. Z tych żądań zrealizowano zaledwie 11 proc.
Jak wyjaśniła Dorothy Chou z firmy Google, wynika to głównie z błędów formalnych w tych zgłoszeniach. Dodała, że takie zgłoszenia muszą być zgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych zrealizowano ponad 90 proc. takich żądań.
Najwięcej zgłoszeń o usunięcie treści wystosowały Niemcy. Władze tego kraju wysłały do Google łącznie 125 zgłoszeń o usunięcie ponad 2,4 tys. elementów (w tym 583 filmy na YouTube i ponad 1,5 tys. wyników wyszukiwania).
Pełen Raport Przejrzystości dostępny jest na stronie google.com/transparencyreport
PAP,kk
REKLAMA