Barack Obama ubezpieczony od krokodyli
Prezydent USA otrzymał niecodzienny podarek od władz Australii. Jeśli w kraju zaatakuje go krokodyl, ubezpieczyciel wypłaci mu 50 tysięcy australijskich dolarów.
2011-11-17, 11:01
Prezydent USA w czwartek gościł na tropikalnej północy Australii. Żyją tam największe na świecie i najgroźniejsze krokodyle. Barack Obama miał jednak, jak zwykle, doskonałą ochronę, a także... otrzymał ubezpieczenie na wypadek ataku takiego gada.
Pierwsza dama USA otrzymałaby 50 tysięcy australijskich dolarów, gdyby jej męża zaatakował w Australii krokodyl.
Obama powiedział, że to ubezpieczenie (ang. crocodile insurance) to najbardziej wyjątkowy upominek, jaki otrzymał w czasie swej prezydentury. - Muszę przyznać, że kiedy reformowaliśmy system opieki zdrowotnej w USA, nie uwzględniliśmy ubezpieczenia na wypadek ataku krokodyla - powiedział prezydent w mieście Darwin, stolicy Terytorium Północnego, słynnego na całym świecie za sprawą filmu "Krokodyl Dundee".
REKLAMA
Polisę ubezpieczeniową dla Baracka Obamy osobiście wykupił, za 10 australijskich dolarów, szef władz Terytorium Północnego Paul Henderson i wręczył mu ją na pamiątkę wizyty.
REKLAMA