Kręcina jak góral, nie poda się do dymisji
Zdzisław Kręcina poinformował, że nie zamierza składać dymisji. Ustąpienia sekretarza generalnego PZPN, domaga się część działaczy piłkarskiej centrali.
2011-11-28, 20:00
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
- Nie widzę powodów, żeby odchodzić ze stanowiska. Będę walczył o swoje dobre imię. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Szum medialny, wykorzystywany przez niektóre gremia, jest tylko szumem medialnym - powiedział w programie TVN 24 "Kropka nad i" Zdzisław Kręcina.
Burzę wokół PZPN wywołała publikacja nagrań dokonanych przez współpracującego ze związkiem biznesmena Grzegorza Kulikowskiego, który sugeruje, że Kręcina i prezes związku Grzegorz Lato mogli dopuścić się korupcji przy przetargu na budowę nowej siedziby związku.
- Zawiadomiłem dzisiaj prokuraturę o tym, co pan Kulikowski robi. Bo to jest szantaż. Zachowałem się twardo wobec niego, jak przystało na górala. On od jakiegoś czasu nagrywa rozmowy, nie tylko moje, ale też z udziałem innych osób - przyznał Kręcina. - Ja prowadzę z tym panem misterną grę. Pięć lat temu pożyczyłem mu pieniądze. Zwlekał, zwlekał, a teraz uważa, że to ja jestem winny pieniądze.
REKLAMA
Zdzisław Kręcina po raz kolejny zaznaczył, że w całej sprawie jest niewinny.
aj
REKLAMA