Czerwony alarm. Zamknięto lotniska i porty

Wyspy Brytyjskie targane są potężnymi wichurami znad Atlantyku. W ciągu dnia wiatr przekraczał prędkość 240 km/godz.

2011-12-08, 18:56

Czerwony alarm. Zamknięto lotniska i porty
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: odder/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Huragan w Szkocji - korespondencja Grzegorza Drymera (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>

Najgorzej jest w Szkocji, gdzie Biuro Meteorologiczne ogłosiło czerwony alarm.

Z powodu sztormowej pogody zamknięto kilka portów, na lotniskach w Glasgow i Edynburgu odwołano wiele odlotów, a część przybywających samolotów kierowano na inne lotniska. Sztorm odciął połączenia promowe ze stałym lądem wysp archipelagu Hybrydów, a także położonej dużo dalej na południe Wyspy Man na Morzu Irlandzkim. W centralnym, nizinnym pasie Szkocji zamknięto trzy najważniejsze mosty drogowe.

Temat pogody trafił nawet pod obrady szkockiego parlamentu. Wicepremier rządu krajowego Nicola Sturgeon informowała posłów: "stowarzyszenie komendantów policji wydało komunikat, w którym radzi unikać podróży po drogach środkowej Szkocji od południa co najmniej do 7 wieczorem".

REKLAMA

Bardzo silny wiatr spowodował też zalanie jednej z głównych dróg krajowych na północy Anglii. Urząd meteorologiczny ostrzegał przed jeszcze silniejszymi porywami wichury, ale nawet w tej chwili jest to najsilniejszy huragan w Szkocji od 13 lat.

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej