Dlaczego wojskowi odchodzą? Wyniki analizy MON
Minister obrony Tomasz Siemoniak powiedział, że ostatnie informacje o odejściach z armii żołnierzy nie powinny budzić niepotrzebnych niepokojów.
2011-12-13, 20:44
Szef MON podkreślił, że zlecił analizę, dlaczego około siedem tysięcy wojskowych chce pożegnać się w tym roku z mundurem. - Przyczyny są dość prozaiczne - zbyt niskie pensje - tłumaczył Tomasz Siemoniak. MON ustalił, że ponad 40 procent żołnierzy, którzy zdecydowali się odejść z armii nie nabyła jeszcze uprawnień emerytalnych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Najwięcej wojskowych odeszło z korpusu podoficerów i z jednostek logistycznych. - Większość z nich - jak tłumaczył minister Siemoniak - nie była skłonna zmienić miejsca zamieszkania i przenieść się na inne stanowisko w innej jednostce.
Zdaniem szefa MON, zachętą do pozostania w armii w najbliższym czasie może być zapowiedź premiera o tym, że od lipca 2012 roku żołnierze i policjanci dostaną po 300 złotych podwyżki.
Jakie ma plany Siemoniak?
Rozwój sił zbrojnych, wdrażanie zaleceń w lotnictwie zawartych w raporcie ministra Jerzego Millera, modernizacja armii oraz rozstrzygnięcie przyszłości Marynarki Wojennej - to główne zadania, jakie stawia przez resortem obrony jego szef Tomasz Siemoniak. O planach na najbliższą przyszłość minister poinformował członków sejmowej komisji obrony.
Minister obrony przekazał również członkom sejmowej komisji obrony, że w najbliższym czasie musi zapaść decyzja co do przyszłości Marynarki Wojennej. Siemoniak już cofnął pieniądze na nieopłacalny remont starych okrętów rakietowych i fregat.
Minister zastanawia się również nad dalszymi losami budowanej od 10 lat korwety Gawron. Podkreślił, że do dziś nie mamy zbudowanego tego okrętu a wydaliśmy już setki tysięcy złotych. Minister powiedział jednocześnie, że do ostatecznego podjecia decyzji pozytywnej lub negatywnej w tej sprawie potrzebuje więcej informacji.
Siemoniak poinformował także, że polecił przeanalizować stan floty transportowej w Siłach Powietrznych. Nie wykluczył, że w najbliższym czasie powinno się kupić kilka nowych samolotów typu CASA. Wtedy - zdaniem szefa MON - nasze potrzeby transportowe byłyby zaspokojone. Obecnie lotnictwo wojskowe dysponuje 11 maszynami C-295 CASA.
IAR,kk
REKLAMA