Rostowski: poczekamy z przyjęciem unijnych reguł
Polska przyjmie nowe, zaostrzone zasady budżetowe zawarte w negocjowanej umowie międzyrządowej dopiero wraz z wejściem do strefy euro.
2011-12-20, 12:23
Posłuchaj
Taki zamiar zapowiedział w Brukseli minister finansów Jacek Rostowski. Chęć podpisania nowej umowy dotyczącej większej dyscypliny finansowej zgłosili na ostatnim szczycie liderzy 26 unijnych krajów, tylko premier Wielkiej Brytanii był przeciwko.
Projekt nowej umowy, która ma pozwolić w przyszłości na skuteczną walkę z kryzysem, we wtorek jest po raz pierwszy omawiany przez przedstawicieli krajów członkowskich. Zakłada on między innymi, że kraje spoza strefy euro mają wybór: albo przyjmą nowe zasady już teraz, albo po wejściu do eurolandu. Polska wybrała tę drugą możliwość. - Uważamy na obecnym etapie analiz i negocjacji, że nasze krajowe reguły są bardziej elastyczne i lepiej dostosowane do naszych własnych potrzeb. Wobec tego nie przewidujemy wcześniejszego przystąpienia do tej części paktu, nim Polska przystąpi do samej strefy euro. Ale nasze stanowisko może ewoluować w kontekście postępujących negocjacji i naszych własnych analiz - powiedział w Brukseli minister finansów.
REKLAMA
Jacek Rostowski mówiąc o krajowych regułach budżetowych, które są bardziej elastyczne, zapewne odnosił się do zasady równowagi budżetowej. Polska ma w konstytucji przepis o 60 procentach PKB dopuszczalnego długu, ale projekt umowy międzyrządowej mówi też o maksymalnym deficycie strukturalnym, który nie może przekroczyć 0,5 procent PKB. Za złamanie dopuszczalnych limitów grożą niemal automatyczne sankcje. Nowa umowa ma być gotowa do lutego, a ostatecznie zaakceptowana w marcu.
IAR, agkm
REKLAMA
REKLAMA