Płacili 5 tys. euro za fikcyjne śluby z Polkami

5 tys. euro płacili Nigeryjczycy, by móc ożenić się z Polkami i dzięki temu zostać na stałe w Polsce. Kobiety chętnie się na to godziły, bo dostawały większość z tej kwoty.

2012-01-03, 15:17

Płacili 5 tys. euro za fikcyjne śluby z Polkami
. Foto: sxc.hu

Przesłany do katowickiego sądu akt oskarżenia obejmuje 31 osób - wśród nich siedmiu obywateli Nigerii i Kongijczyka - oraz opisuje 20 fikcyjnych małżeństw zawartych w latach 2005-2007 m.in. w Pruszkowie, Chorzowie i Warszawie. Jedna z oskarżonych kobiet zdążyła dwukrotnie "poślubić" obcokrajowca - ustalili śledczy.

- Głównymi organizatorami procederu byli czterej Nigeryjczycy i czterej obywatele polscy, w tym trzy kobiety. Te osoby usłyszały zarzuty udziału w grupie przestępczej, umożliwiającej bezprawny pobyt na terytorium Polski - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.

 

Wszystko przemyślane od A do Z

Według ustaleń śledztwa, grupa Nigeryjczyków rozpowszechniała wśród swoich rodaków informacje, że mogą zorganizować dla nich fikcyjne małżeństwa z Polkami. Miała to być najlepsza droga do uzyskania prawa stałego pobytu. Sami wcześniej zdążyli zawrzeć takie małżeństwa.

REKLAMA

- Chętni na zawarcie małżeństwa przekazywali około 5 tys. euro. Pieniądze były później dzielone pomiędzy organizatorów i kobiety chętne do zawarcia małżeństwa. W jednym przypadku na zawarcie fikcyjnego małżeństwa zgodził się Polak, który ożenił się z cudzoziemką - powiedziała Zawada-Dybek.

Za poślubienie cudzoziemca obywatele polscy dostawali 3 tys. euro. Ta kwota była podzielona na raty - jedną część otrzymywali przed zawarciem małżeństwa, drugą po ślubie, kolejną - po załatwieniu w urzędzie wojewódzkim pozwolenia na pobyt w Polsce. Wszelkie formalności związane z fikcyjnym ślubem załatwiali Nigeryjczycy - także w ambasadzie Nigerii, gdzie przyszli małżonkowie musieli zgłosić chęć zawarcia małżeństwa. Polscy organizatorzy odpowiadali za wyszukiwanie Polek chętnych do ślubu za pieniądze.

 

Przyznali się do winy

Poza ułatwianiem nielegalnego pobytu w Polsce i udziałem w grupie przestępczej oskarżeni odpowiedzą także m.in. za wyłudzenie aktów małżeństwa. Jeden z Nigeryjczyków odpowie ponadto za posiadanie kilkunastu sfałszowanych pieczątek - m.in. ambasady Nigerii - używanych do podrabiania różnych dokumentów.

REKLAMA

Aż 22 spośród oskarżonych chce się dobrowolnie poddać karze bez procesu. Jest wśród nich jeden z Nigeryjczyków, organizujących fikcyjne małżeństwa.

 

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej