Skandal ws. implantów: 300 tys. zagrożonych
Australijskie służby medyczne rozpoczynają śledztwo w sprawie ryzyka związanego z wszczepianiem wadliwych implantów piersi.
2012-01-04, 07:46
W całej Australii problem ten dotyczy nawet 4,5 tysiąca kobiet. Światowy skandal wybuchł, gdy okazało się, że francuski producent używał do produkcji implantów silikonu przemysłowego zamiast medycznego. Mogą one prowadzić do częstszych zachorowań na raka piersi w kobiet, które operacyjnie powiększyły biust.
Szacuje się, że wkładki francuskiej firmy na całym świecie wszczepiono 300 tysiącom kobiet. Właściciel jest teraz poszukiwany listem gończym.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Therapeutic Goods Administration - australijska organizacja odpowiedzialna na wpuszczanie na rynek produktów medycznych rozpoczęła konsultacje z ekspertami w sprawie wadliwych implantów.
IAR, sm
REKLAMA