Wiceprzewodniczący bez zaskoczeń, będzie walka o kwestorów
Parlament Europejski rozdziela stanowiska na drugą połowę kadencji. Wiceprzewodniczącym został Jacek Protasiewicz. Czy Liberadzki zostanie kwestorem socjalistów?
2012-01-18, 11:19
Posłuchaj
Jacek Protasiewicz z Platformy Obywatelskiej został wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Po zmianie na stanowisku szef Europarlamentu, na drugą połowę kadencji wybranych zostało też 14. nowych wiceprzewodniczących. Kandydatur było tyle, ile stanowisk, bo ich obsadę ustaliły delegacje narodowe w każdej z grup politycznych, więc niespodzianek nie było.
Te mogą się zdarzyć dziś po południu przy wyborze kwestorów odpowiedzialnych za sprawy finansowe, administracyjne i za organizowanie wystaw. W polskiej grupie wewnątrz frakcji socjalistów dojdzie do walki o stanowisko kwestora. Kandydatem uzgodnionym i wystawionym przez frakcję jest Bogusław Liberadzki, ale okazuje się, że ma rywalkę. Wbrew ustaleniom partyjnym o ponowny wybór ubiega się też dotychczasowa kwestor Lidia Geringer de Oedenberg, która potwierdziła w rozmowie z Polskim Radiem, że staje do wyborów.
Każdy europoseł może zgłosić swoją kandydaturę i wtedy wszystko rozstrzyga się już w głosowaniu. Teoretycznie większe szanse ma ten deputowany, który ma poparcie frakcji, bo europosłowie z innych grup politycznych powinni głosować zgodnie z ustaleniami partyjnymi, ale w przeszłości zdarzały się niespodzianki. W 2009 roku Michał Kamiński był kandydatem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów na stanowisko wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, ale nim nie został.
Nieoczekiwanie doszło do bratobójczej walki we frakcji i plany Polakowi pokrzyżował Brytyjczyk Edward McMillan Scot. Zgłosił on sam swoją kandydaturę, wbrew ustaleniom partyjnym, i uzyskał większe poparcie w głosowaniu niż Polak.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, wit
REKLAMA