Komisja Millera raz jeszcze? Tusk zdecyduje

Premier rozmawiał z byłymi członkami komisji, która wyjaśniała przyczyny katastrofy smoleńskiej.

2012-01-20, 13:50

Komisja Millera raz jeszcze? Tusk zdecyduje
. Foto: fot. KPRM

W Warszawie zakończyło się spotkanie premiera z członkami komisji, która pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera badała przyczyny katastrofy smoleńskiej. Po rozmowach z nimi Donald Tusk ma podjąć decyzję, czy wznowić prace komisji.

Ma to związek z opublikowaną w poniedziałek przez wojskowych prokuratorów ekspertyzą. Na potrzeby śledczych opinię fonoskopijną przygotowali biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Shena. Opinia zawiera zapis rozmów z kokpitu Tupolewa. Wynika z niej, że wśród zidentyfikowanych 17 głosów tylko 9 udało się przypisać konkretnym osobom.

Żaden z odszyfrowanych głosów nie należy do Dowódcy Sił Powietrznych generała Andrzeja Błasika - orzekli biegli. W dodatku nie można ze 100-procentową pewnością ustalić, czy generał Błasik w ogóle był w kokpicie tuż przed katastrofą. Jego obecność w kabinie pilotów i to, że odczytywał wskazania z urządzeń pokładowych były jednymi z ważniejszych ustaleń rosyjskiej komisji MAK, która badała przyczyny katastrofy i jako pierwsza zakończyła pracę. Rosjanie przy upublicznianiu raportu mówili wręcz, że obecność Błasika źle wpływała na podejmowane przez załogę procedury.
Polska komisja w stenogramie z zapisu czarnych skrzynek również przypisała kilka wypowiedzianych tuż przed katastrofą słów generałowi Błasikowi.

Wszystkie te zagadnienia poruszy z pewnością premier w czasie rozmów z ekspertami komisji Jerzego Millera. Ale już dwa dni temu Donald Tusk mówił, że na razie nie widzi potrzeby wznawiania prac komisji, ponieważ jej wnioski nie są sprzeczne z zapisami nagrań, które opublikowała prokuratura. Premier podkreślił, że w opinii przygotowanej dla śledczych, pojawiły się nowe słowa, które raczej potwierdzają tezę, iż w kabinie pilota znajdowały się osoby, które zgodnie z procedurą nie powinny się tam znaleźć. W jakimś sensie zatem - w opinii szefa rządu - ekspertyza krakowska wzmacnia przekonanie komisji Millera o tym, że nie zachowano wszystkich procedur.

REKLAMA

Wznowienia prac komisji domaga się Prawo i Sprawiedliwość. Zdaniem PiS, ostatnie ustalenia prokuratorów wojskowych w sposób znaczący zmieniają obraz katastrofy smoleńskiej i są sprzeczne z wnioskami płynącymi z raportu Millera. 

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej