Kosztowne zimowe wyprawy na szczyty
Na około 200 tysięcy złotych wycenili ratownicy weekendowe akcje w Beskidach.
2012-01-23, 18:23
Posłuchaj
W weekend ratownicy GOPR z grupy beskidzkiej dwukrotnie sprowadzali z Babiej Góry turystów, którzy zabłądzili w parku narodowym. W nocy z soboty na niedzielę sprowadzono 22 osoby. W niedzielę, ratownicy ponownie wychodzili na Babią Górę po kolejnych siedmiu turystów, którzy mimo ostrzeżeń postanowili przeczekać noc na szczycie. Byli to doświadczeni, górscy turyści. Towarzyszył im przewodnik.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Choć polskie prawo nie pozwala obciążać turystów za akcje w górach, czterech uczestników wyprawy zapłaci po 200 złotych mandatów. - Taką karę nałożyli na nich strażnicy Babiogórskiego Parku Narodowego - potwierdza Maciej Mażul z BPN-u.
- Sprawę będzie badać też policja i niewykluczone, że organizator lub przewodnik wyprawy usłyszy zarzuty karne - mówi Anna Gąsiorek-Rezler, rzeczniczka policji z Suchej Beskidzkiej.
Grupa 29 turystów z Bielska-Białej na Babią Górę wybrała się w sobotę około 14. Po załamaniu pogody ratownicy GOPR-u do pierwszej w nocy sprowadzili do schroniska 22 osoby. Mimo ostrzeżeń siedmioro uczestników wyprawy zdecydowało się przeczekać noc w namiotach w pobliżu szczytu. Również po nich, dzień później musieli ruszyć ratownicy GOPR-u.
IAR, sm
REKLAMA