Hołdys: mam gdzieś internetowy lincz

2012-01-30, 11:19

Hołdys: mam gdzieś internetowy lincz
Zbigniew Hołdys. Foto: prezydent.pl / Wikimedia Commons CC

Kontrowersyjny artysta poparł ACTA. "Jestem internetowym zadymiarzem" - mówi i przyznaje, że nie żałuje swoich wypowiedzi.

Zbigniew Hołdys w jednym z wywiadów powiedział, że internauci przyzwyczaili się do tego, że wszystko mają za darmo. Muzyk przyznał, że popiera międzynarodową umowę, bo stwarza ona możliwość ochrony praw twórców. Natomiast protesty wobec ACTA ocenił jako hipokryzję.

Internauci nie mogli mu tego wybaczyć. Na Facebooku internauci stworzyli akcję, w której zachęcają do bojkotu Hołdysa i usunięcia go z internetu. Konta Hołdysa w portalach społecznościowych wypełniły się negatywnymi komentarzami.

W proteście muzyk zamknął swoje konto na Facebooku. W rozmowie z "Wprost" przyznaje, że nie żałuje ani obrony ACTA, ani tego kroku, bo uważa się za "medialnego zadymiarza". - Nie bawię się w dyplomację. Nie należę do show-biznesu, więc nie martwię się, że mnie nie zatrudnią po jakiejś kontrowersyjnej wypowiedzi – powiedział muzyk dla tygodnika.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Wprost, wit

Polecane

Wróć do strony głównej