Łódź: zabił syna, a potem popełnił samobójstwo
Ciało 37-letniego mężczyzny znaleziono w hali zakładu na łódzkim Widzewie, gdzie pracował - relacjonuje Adam Kolasa z łódzkiej policji.
2012-01-31, 11:06
Posłuchaj
Adam Kolasa: zwłoki mężczyzny znaleziono w hali zakładu na łódzkim Widzewie
Dodaj do playlisty
Wcześniej w nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z mieszkań na łódzkim Teofilowie rozegrała się rodzinna tragedia, w wyniku której 12 letni chłopiec poniósł śmierć od zadanych mu ran, siostra matki chłopca oraz 5-letnia dziewczynka, również ranne, zostały przewiezione do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że sprawcą był ojciec zabitego chłopca. Mężczyzna uciekł samochodem z miejsca tragedii. Pojazd znaleziono zaparkowany w przemysłowej części Widzewa. Policja zabezpieczyła nóż, który mógł posłużyć do dokonania zabójstwa - dodaje Adam Kolasa.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA