Rodzina Madzi z Sosnowca: porywacz od dawna śledził
Według relacji ojca i dziadka dziecka mężczyzna w białej kurtce, którego zarejestrowały kamery, już wcześniej kręcił się w pobliżu domu Madzi.
2012-02-01, 07:54
Posłuchaj
W czasie rozmowy ze śledczymi mężczyznę rozpoznał dziadek 6-miesięcznej Madzi. – Twierdził, że kilka razy widział tego mężczyznę w naszej okolicy - powiedział „Super Expressowi” ojciec dziecka. Jak dodał też przypomina sobie mężczyznę w ubraniu podobnym do opisanego przez mamę dziewczynki.
Tak wygląda mężczyna, który porwał Madzię >>>
Katowicka policja również potwierdza, że było to zaplanowane porwanie. – Porywacz mieszkał w bliskiej okolicy miejsca porwania – powiedział „Faktowi” podinspektor Andrzej Gąska z KWP w Katowicach.
– Wszystkie fakty ze szczegółami wskazują na to – uważa również emerytowany policjant i właściciel biura detektywistycznego Arkadiusz Andała. Podkreślił w rozmowie z gazetą, atak nastąpił w ostatniej chwili już przed samym domem rodziców, gdzie czujność matki była uśpiona.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Mimo trwających od ponad tygodnia poszukiwań nie udało się odnaleźć porwanej w zeszłym tygodniu w Sosnowcu sześciomiesięcznej dziewczynki. Sprawą zajmuje się specjalna grupa operacyjno-śledcza, w skład której wchodzą między innymi funkcjonariusze sosnowieckiej policji i śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
Policja dementuje pojawiające się doniesienia medialne na temat opracowania pełnego profilu psychologicznego domniemanego porywacza dziecka. Jak wyjaśnia Adam Jachimczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, prace nad profilem nadal są prowadzone. - Policyjni śledczy zawężają liczbę hipotez związanych z zaginięciem dziecka - dodaje Jachimczak.
Policja w ramach prowadzonego śledztwa przesłuchała już kilkadziesiąt osób. Niestety przełomu w sprawie zaginionej dziewczynki nadal nie ma.
Każdy, kto 24 stycznia we wtorek widział w Sosnowcu w okolicy ulicy Legionów osobę z dzieckiem powinien skontaktować się z sosnowiecką policją telefon: 32 296 - 12 - 55 lub pod numerem 997.
IAR, policja, "Fakt", "Super Express"/ sm
REKLAMA