Kłopoty minister Muchy? Posłowie chcą wyjaśnień
Solidarna Polska złoży wniosek o zwołanie wspólnego posiedzenia sejmowych komisji sportu oraz infrastruktury z udziałem Joanny Muchy.
2012-02-09, 16:05
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
- Mamy nadzieję, że na posiedzeniu zostaną wyjaśnione wszystkie kwestie i zostaną wezwane osoby, które są odpowiedzialne za wielki bałagan - jak minister sportu oraz osoby zarządzające Stadionem Narodowym - powiedział rzecznik klubu SP Patryk Jaki.
Wiceprzewodniczący komisji sportu Andrzej Biernat (PO) powiedział, że nie widzi potrzeby zwoływania wspólnego posiedzenia. - Wszystko jest w harmonogramie komisji sportu i podkomisji do spraw Euro. Pani minister jest wzywana na każde takie posiedzenie - wyjaśnił.
Z kolei wiceprzewodniczący komisji infrastruktury Leszek Aleksandrzak (SLD) podkreślił, że nie analizował tego, czy komisja infrastruktury i sportu razem powinny zajmować się kwestią związaną ze Stadionem Narodowym. - Wiemy, co jest na stadionie - blamaż narodowy - podkreślił. Zaznaczył jednak, że jeśli wniosek o zwołanie wspólnego posiedzenia zostanie podjęty, to poprze go.
REKLAMA
Według szefa klubu SP Arkadiusza Mularczyka, w ostatnich trzech latach wzrosły o 300 proc. zarobki kilku osób, które odpowiedzialne są za budowę Stadionu Narodowego. - W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy pani minister przyznała 90 tys. złotych premii dla członków zarządu Stadionu Narodowego, co jest wielkim skandalem - dodał.
Po środowym spotkaniu u wojewody mazowieckiego z udziałem m.in. przedstawicieli policji, straży pożarnej i Narodowego Centrum Sportu, prezes Ekstraklasy Andrzej Rusko zdecydował się odwołać spotkanie pomiędzy mistrzem kraju - Wisłą, a zdobywcą Pucharu Polski - Legią. Planowany na sobotę 11 lutego mecz o piłkarski Superpuchar miał być pierwszą sportową imprezą na Stadionie Narodowym, który 29 stycznia został oficjalnie otwarty.
aj
REKLAMA