10 mln wejść tylko dziś: nie uwierzycie co to… (film)
Wychowawczy apel ojca do córki i jej kolegów z elementami dramatu i sensacji to dziś bezsprzeczny hit internetu. Bije rekordy popularności.
2012-02-11, 11:44
„Facebook Parenting: for the troubled teen” (Facebookowe wychowanie: do zbuntowanej młodzieży) – niepozorny film pod takim tytułem bije dziś rekordy popularności. Jest najczęściej oglądany na wszystkich możliwych serwisach: od informacyjnych (CNN, Foxnews), przez technologiczne (Gizmodo), po społecznościowe (FB, Twitter). W południe naszego czasu miał na YouTube już 10 mln wejść, podczas gdy 3 godziny wcześniej – jedynie milion.
Na filmie widzimy mężczyznę, który opowiada o trudnościach wychowawczych, jakie napotkał w stosunku do swojej córki. Czyta jej wiadomość z Facebooka, którą odnalazł przypadkiem instalując jej nowe oprogramowanie w laptopie. – Codziennie po powrocie z pracy muszę pozmywać, wynieść śmieci, zmyć podłogi, pościelić łóżka… Co najmniej raz dziennie mówicie mi, żebym znalazła sobie pracę, a moglibyście po prostu płacić mi za to całe gówno, które robię w domu. Mamy zresztą sprzątaczkę! – skarży się 15-latka w komunikacie, który wrzuciła na swój Facebook, blokując widoczność przed swoimi rodzicami.
Najwyraźniej nie przyszło jej do głowy, że skoro ojciec jest informatykiem (o czym wspomina na filmie) i spędzi pół dnia przy jej komputerze, może trafić na ten wpis. Jej ojciec stwierdził, że należy jej się kara, a wszystkim jej kolegom – którzy chwalili ją za „bunt” przeciwko rodzicom – przestroga. Dlatego po kilku minutach tłumaczenia jej, że on w jej wieku robił o wiele więcej niż tylko ścielenie swojego łóżka… A zresztą, zobaczcie sami.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA