Katastrofa na Śląsku. Szukają maszynisty
Mogło dojść do wyrzucenia, wyskoczenia - różne wersje są rozpatrywane - podkreślił wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.
2012-03-04, 17:59
Wojewoda poinformował, że trwają jeszcze poszukiwania jednej osoby, najprawdopodobniej maszynisty z pociągu Intercity.
Łukaszczyk powiedział także, że trwa identyfikacja ciał ofiar katastrofy. Do tej pory zidentyfikowano siedem osób. Na miejsce przyjeżdżają rodziny zmarłych. Wśród ofiar jest obywatelka USA.
- Do poniedziałkowego południa powinna zakończyć akcja poszukiwawcza na miejscu katastrofy kolejowej - ocenił Łukaszczyk. Zaznaczył, że najpierw trzeba mieć całkowitą pewność, że wszystkie ofiary zostały odnalezione.
- Myślę, że jest to kwestia jeszcze nocy i do południa przyszłego dnia - powiedział wojewoda podczas niedzielnego briefingu. Strażacy i kolejarze w dalszym ciągu rozcinają zniszczone wagony i lokomotywy, poruszają się krok po kroku. - Jeszcze raz będą te elementy penetrowane, aby upewnić się, że nikogo tam nie ma.
REKLAMA
W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa. Według dotychczasowych danych, zginęło 16 osób, a 51 zostało rannych.
aj
REKLAMA