"Romantyczny" złodziej. Zabrał do lasu i zostawił
Kobieta do domu wróciła bez torebki, w której było 900 zł i telefon komórkowy. Złodziejowi postawiono zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.
2012-03-13, 20:50
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Para poznała się na portalu randkowym jesienią ubiegłego roku. Na pierwsze spotkanie udali się na przejażdżkę do podgrudziądzkich lasów. Mężczyzna zaparkował auto, po czym razem wysiedli, aby pospacerować - pisze "Gazeta Pomorska".
Po paru minutach przypomniało mu się, że zapomniał czegoś z samochodu. Poprosił, aby jego znajoma poczekała chwilę. Jak się okazało "wybranek" już nie wrócił. Odjechał razem z jej torebką.
56-letnia grudziądzanka zawiadomiła o zdarzeniu policjantów. Funkcjonariusze "namierzyli" 46 - letniego złodzieja i postawili mu zarzut kradzieży. Kobieta odzyskała telefon.
REKLAMA
"Gazeta Pomorska"/ aj
REKLAMA