Tuluza: 24-latek żałuje, że nie zabił więcej osób
Mohammed Merah przyznał się do zabicia trzech żołnierzy w Tuluzie i Montauban oraz 30-letniego nauczyciela i trojga dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie.
2012-03-21, 23:00
Posłuchaj
24-letni mężczyzna pochodzenia algierskiego podkreślił, że zawsze działał sam. - Powiedział, że planował też inne zbrodnie, w tym zabicie dwóch  funkcjonariuszy policji z Tuluzy, których już sobie upatrzył.  Oświadczył, że żałuje, iż nie starczyło mu czasu, aby dokonać większej  liczby zabójstw i chwalił się, że rzucił Francję na kolana - poinformował prokurator Francois Molins.
Merah zabarykadował się na parterze kilkupiętrowego  domu w jednej z dzielnic Tuluzy. Funkcjonariusze jednostki specjalnej prowadzą negocjacje. Molins dodał, że mężczyzna powiedział, że będzie chciał się poddać późnym wieczorem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Odnaleziono kamerę, którą Merah miał przy sobie  podczas ataków i będzie ona badana podczas śledztwa. Odnaleziono też  skuter, na którym poruszał się sprawca - donosi "L'Express".
Seria morderstw we Francji
W poniedziałek  nieznany sprawca zastrzelił przed  szkołą żydowską w  Tuluzie  30-letniego nauczyciela i troje dzieci.  Według policji, ten sam   mężczyzna odpowiedzialny jest także za zabójstwa  żołnierzy w Tuluzie i   Montauban 11 i 15 marca.
Francuska policja wytypowała  podejrzanego o te zbrodnie dzięki internetowi. Francuski  minister spraw  wewnętrznych Claude Gueant poinformował, że kluczem do jego znalezienia   były okoliczności, w jakich  doszło do pierwszego z serii morderstw. 
Żołnierz,  który padł  jego ofiarą  dał ogłoszenie o sprzedaży motocykla.   Odpowiedziało na nie 175  osób.  Jedna z nich  zostawiła swój adres   internetowy, którym zainteresowała się policja. Skojarzono nazwisko    mężczyzny, z osobą, która ze względu na swoje radykalne poglądy, była od    pewnego czasu pod obserwacją wywiadu wewnętrznego.              
Tak  natrafiono na Mohammeda Meraha, 24 latka pochodzenia  algierskiego,  który w 2007 roku został  aresztowany i skazany na trzy lata za  podłożenie bomby w  prowincji  Kandahar w południowym Afganistanie.  Zbiegł z więzienia, gdy zaatakowali  je talibowie.
 
IAR,PAP,kk