Francja: pogrzeb zamordowanych żołnierzy
W uroczystościach pogrzebowych trzech żołnierzy udział wziął prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
2012-03-21, 22:00
Posłuchaj
Przy dźwiękach werbli wniesiono na plac w koszarach jednostki spadochroniarzy we francuskim w Montauban, w której służyło dwóch z trzech zabitych, trumny spowite trójkolorowym sztandarem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Nicolas Sarkozy podkreślił, że bez względu na pochodzenie, kolor skóry czy wiarę, żołnierzy francuskich łączy jedno - walka o obronę wartości republikańskich, ziemi ich ojczyzny i niepodległości Francji.
Prezydent dodał, że żołnierze francuscy wiedzą jakie jest ich powołanie i jakie są ich obowiązki. Potrafią śmierci spojrzeć w oczy. - Śmierć, jaka ich spotkała to nie była ta, na jaką byli przygotowani. To była terrorystyczna egzekucja - mówi prezydent.
W uroczystościach poza premierem Francoisem Fillonem i członkami rządu udział wzięło także pięcioro kandydatów w zbliżających się wyborach prezydenckich, z prowadzącym w sondażach, Francois Hollandem na czele.
Zabójstwo żołnierzy
13 marca w Tuluzie 30-letni żołnierz na przepustce zginął od strzału w głowę w willowej dzielnicy miasta. 15 marca młody mężczyzna otworzył ogień do grupy żołnierzy pobierających pieniądze z ulicznego bankomatu w miejscowości Montauba. Zabił dwóch z nich, trzeciego ciężko ranił.
O zbrodnie podejrzewany jest 24-letni Mohammed Merah, który jest również wiązany z zamachem na szkołę żydowską w Tulusie, w wyniku którego zginęły cztery osoby.
IAR,kk
REKLAMA