Czy kanclerz Merkel zarabia za mało?
Kanclerz Niemiec powinna zarabiać 500-600 tys. euro, czyli dwa razy więcej niż obecnie - postuluje szef niemieckiej izby handlowej.
2012-03-23, 16:50
- Czołowi politycy, pełniący ważne funkcje w państwie, powinni więcej zarabiać – oświadczył prezes Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Hans Heinrich Driftmann.
- Dyrektor przedsiębiorstwa, które zatrudnia ponad 1000 osób często dostaje pół miliona euro rocznie, a nawet więcej. A zatem ktoś, kto ponosi taką odpowiedzialność, jak kanclerz federalna, nie powinien być w gorszej sytuacji. Ktoś, kto musi tak dużo pracować, przez dłuższy czas odsuwać na bok sprawy prywatne i osobiste, musi też być za to dobrze wynagradzany - uważa Driftmann. Jego zdaniem odpowiednim wynagrodzeniem dla kanclerz Angeli Merkel byłaby kwota 500-600 tys. euro, czyli przeszło dwukrotnie więcej niż obecnie.
W Niemczech toczy się w ostatnim czasie dyskusja o zarobkach menedżerów. Niektórzy szefowie koncernów notowanych w indeksie giełdowym DAX zarobili w 2011 roku średnio po 6,1 mln euro. Rekordzistą jest prezes Volkswagena Martin Winterkorn. Jego wynagrodzenie razem z premiami to 17,5 mln euro.
W odpowiedzi politycy żądają wyższych podatków dla milionerów. Szef partii Lewica Oskar Lafontaine opowiada się za 75-procentowym podatkiem dla osób, które zarabiają powyżej miliona euro.
REKLAMA
Także przewodniczący Bundestagu, chadek Norbert Lammert jest za większym opodatkowaniem najwyższych wynagrodzeń.
PAP, agkm
REKLAMA