Zaostrza się protest w sprawie nauczania historii

2012-03-25, 14:31

Zaostrza się protest w sprawie nauczania historii
. Foto: sxc.hu

Od siedmiu dni sześciu działaczy opozycji z lat 80. prowadzi strajk głodowy w kościele świętego Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach

Posłuchaj

Leszek Jaworski, jeden ze strajkujących
+
Dodaj do playlisty

Na zmianę dołączają do nich jeszcze trzy osoby. Jak zapewnia Leszek Jaworski - jeden ze strajkujących - wszyscy są w dobrej kondycji. - Wynika to z przeprowadzonych badań lekarskich - dodaje.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>

Protestujący domagają się zawieszenia rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej, które - ich zdaniem - ogranicza w szkołach m.in. naukę historii.

- Wydaje nam się, że szkolnictwo idzie w coraz gorszym kierunku. Wybraliśmy radykalną formę protestu, bo od wielu lat różne środowiska, naukowcy, nauczyciele, rodzice, wyrażali swoją negatywną opinię wobec zmian, które proponuje ministerstwo. Teraz doszliśmy do wniosku, że to ostatnia szansa by zatrzymać ten spadek. Młodzież przychodząca na studia jest, według nauczycieli akademickich, coraz gorzej przygotowana. To nie jest wina uczniów, nauczycieli, ani rodziców, lecz skutek nieumiejętnych reform, wprowadzanych na siłę - powiedział jeden z protestujących Adam, Kalita. Głos zabrali także historycy z IPN: Jarosław Szarek, Henryk Głębocki, Maciej Korkuć. Mają też wystąpić Ewa Stankiewicz i Stanisław Markowski z "Solidarnych 2010" raz Zuzanna Kurtyka.

Protestujący chcą wstrzymania rozporządzenia dotyczącego nowych podstaw programowych i rozpoczęcia konsultacji społecznych. W niedzielę przed kościołem Salezjanów stanął specjalny namiot, w którym odbywają się lekcje historii. Wsparcia protestującym udzielił NSZZ „Solidarność”, politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz prawicowe stowarzyszenia. W wydanym oświadczeniu strajkujący wezwali minister edukacji, Krystynę Szumilas, by przyjechała do Krakowa.

IAR, PAP/ sm

Polecane

Wróć do strony głównej