W maju rozpocznie się budowa cmentarza w Bykowni
Nowa nekropolia upamiętni los ponad 3,5 tysiąca ofiar zbrodni katyńskiej. Byli to polscy jeńcy wzięci do niewoli po agresji Armii Czerwonej na Polskę w 1939 roku, którzy znaleźli się na tzw. ukraińskiej liście katyńskiej.
2012-04-06, 08:48
Posłuchaj
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Maciej Dancewicz z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wyjaśnia, że obecnie kończą się prace mające wyłonić wykonawcę projektu cmentarza, który będzie też upamiętniał pomordowanych Ukraińców. Liczbę zamordowanych i pochowanych w Bykowni obywateli radzieckiej Ukrainy w czasie represji stalinowskich szacuje się na 30 do 130 tysięcy ludzi. Otwarcie cmentarza planowane jest na wrzesień. W uroczystościach mają uczestniczyć prezydenci oraz rodziny katyńskie.
Maciej Dancewicz wyjaśnia, że na cmentarzu w Bykowni zostaną upamiętnione nie tylko osoby, które spoczywają w tym miejscu. Na tej nekropolii pojawią się też nazwiska tych, którzy zostali zamordowani między innymi w Chersoniu. W Bykowni, podobnie jak na pozostałych cmentarzach katyńskich, zostaną rozmieszczone indywidualne tabliczki - epitafia ofiar, zawierające stopień wojskowy, imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, przydział służbowy, zawód lub funkcję państwową lub społeczną. Na cmentarzu powstanie ołtarz, brama pamięci z nazwiskami zabitych oraz symbole religijne podkreślające wielowyznaniowy charakter II Rzeczypospolitej krzyż łaciński, prawosławny, gwiazda Dawida i półksiężyc.
5 marca 1940 roku Józef Stalin i Biuro Polityczne KC Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii wydali rozkaz zamordowania ponad 22 tysięcy polskich jeńców wojennych i osób cywilnych przetrzymywanych w obozach i więzieniach na Ukrainie i Białorusi. Pierwsze transporty śmierci z polskimi jeńcami formowane przez NKWD ruszyły na początku kwietnia z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.
REKLAMA
mr
REKLAMA