Polscy partyzanci inspiracją dla powstania płyty

Angielska wokalistka o polskich korzeniach Katy Carr przygotowuje czwarty album "Passport", który jest inspirowany losami polskich partyzantów z czasów II wojny światowej.

2012-04-09, 09:13

Polscy partyzanci inspiracją dla powstania płyty
Katy Carr. Foto: www.katycarr.com

Album będzie można kupić od września. Na okładce albumu znajdzie się wiersz Jerzego Harasymowicza (1933-99) pod tym samym tytułem, a jego tematem są losy ludzi, którzy nie mając paszportu oficjalnie nie istnieli. - To temat uniwersalny, ale także ściśle związany z polską historią - mówi Katy Carr.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Muzyczną inspiracją albumu są wojenne doświadczenia 92-letniego Kazimierza Piechowskiego, który walczył w szeregach Armii Krajowej w latach 1942-45, za co komunistyczne władze skazały go na karę 10 lat więzienia, z czego odsiedział siedem.
Wcześniej Piechowski w mundurze SS-mana wraz z trzema towarzyszami zbiegł z Auschwitz w samochodzie marki Steyr 220, należącym do komendanta obozu Rudolfa Hoessa.
W 2011 roku Carr napisała słowa i skomponowała muzykę do piosenki "Kommander's Car" (Samochód Komendanta), której tematem jest tamto wydarzenie. "Kommander's Car" jest jednym z utworów albumu "Coquette" wytypowanego do tegorocznym nagród muzycznych - London Music Award. Historię Piechowskiego Carr poznała z filmu TVP, który obejrzała będąc u krewnych matki w Bielsku Białej.


Piosenka wraz z rozmową Katy Carr z Piechowskim dostępna jest też na DVD "Kazik and the Kommander's Car". Z inicjatywy Carr angielskie Stowarzyszenie Skautów zorganizuje pokazy DVD 20 czerwca tego roku w 70 rocznicę ucieczki Piechowskiego i jego towarzyszy z obozu. Piechowski trafił do Auschwitz schwytany przy nieudanej próbie ucieczki na Węgry za udział w harcerstwie, które jako organizacja patriotyczna było zwalczane przez Niemców.
- Kazik nie tylko nauczył mnie historii Polski, ale także przekazał mi swój optymizm i życiową energię - mówi z uśmiechem piosenkarka.

Ambasador Polski

Carr, która jest pół Polką, pół Angielką, urodzoną w Nottingham, uczyła się polskiego w dzieciństwie, ale później nie posługiwała się nim i zapomniała. Pracując nad DVD przypomniała sobie język polski.
- Największym wrażeniem, które odniosłam z rozmowy z nim jest jego życiowa mądrość i elokwencja. Historia Polski jest bardzo skomplikowana, ale Piechowski dał mi klucz do jej zrozumienia -  mówi Carr.
- Mam nadzieję, że życiowe losy Piechowskiego uczynią z niego ambasadora Polski w świecie. Historia jego ucieczki z Auschwitz jest wyjątkowa. Każdy może ją zrozumieć i wczuć się w nią. Gdy go spotkałam wzruszył się, że niczego od niego nie chcę, a chcę mu podarować piosenkę - mówi wokalistka.

sm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej