Olimpijczyk w śpiączce. Policja ujawnia, że...
Początkowo policja podejrzewała pobicie pływaka Mateusza Matczaka, zapis z monitoringu miejskiego wykluczył tą możliwość.
2012-04-17, 10:35
Posłuchaj
Wciąż nie wiadomo, co spowodowało poważne urazy głowy i ręki byłego reprezentanta Polski w pływaniu, Mateusza Matczaka.
W poniedziałek 23. letni zawodnik przeszedł operację usunięcia krwiaka i zmniejszenia obrzęku mózgu. Nadal przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej w łódzkim szpitalu im. Barlickiego, gdzie trafił w nocy z soboty na niedzielę
- Wnikliwie przejrzeliśmy cały zapis monitoringu zarówno z Piotrowskiej, jak i rejonu, w którym 23. latek został znaleziony. Te zapisy nie wniosły nic nowego, nie wskazują na udział osób trzecich w tych obrażeniach. Natomiast badanie zawartości alkoholu w organizmie wykazały 2,5 promila – informuje podinspektor Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie pobicia pływaka, choć bierze pod uwagę także inne hipotezy dotyczące przebiegu zdarzenia - potrącenie przez samochód lub upadek.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
(pp)
REKLAMA