Dziś wyrok ws. zamachów na Bali. Prokuratura chce dożywocia
Dziś panel sędziowski wyda wyrok na ostatniego z oskarżonych o zorganizowanie zamachów na Bali, w których 2002 roku zginęły 202 osoby, w tym dziennikarka „Gazety Wyborczej” Beata Pawlak.
2012-05-21, 11:04
W trakcie śledztwa prokuratura przyjęła, że głównych odpowiedzialnych za przygotowanie i przeprowadzenie zamachu jest sześciu. Pięciu z nich już nie żyje: dwóch zginęło w wymianach ognia z policją, na trzech wykonano karę śmierci. 45-letni Umar Patek, nazywany „Demolition Man”, to ostatni z nich. Przez lata ukrywał się w Pakistanie. W ubiegłym roku, na kilka miesięcy przed Osamą bin Ladenem, został schwytany w Abbottabadzie i przekazany Indonezyjczykom.
Początkowo jego także miała czekać kara śmierci, jednak prokuratura wystąpiła dziś przed sądem o karę dożywotniego więzienia, argumentując to współpracą ze śledczymi i wyrażeniem skruchy. Patek publicznie przeprosił ofiary i rodziny ofiar zamachów z 2002 roku. Tłumaczył, że nigdy nie chciał pomóc w ich zamordowaniu, ale nie miał odwagi sprzeciwić się pozostałym. Według prokuratorów Patek skonstruował bomby wykorzystane w ataku.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Wśród zamordowanych na Bali w październiku 2002 roku 202 osób była Beata Pawlak, która odbywała podróż po islamskiej Azji, skąd pisała reportaże.
REKLAMA
Wyrok ze strony pięcioosobowego panelu sędziów jest oczekiwany w poniedziałek.
sg
REKLAMA