Obrońca Tymoszenko: władza chce oszukać opinię publiczną
Sąd rejonowy w Charkowie odroczył do 25 czerwca drugi proces byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, skazanej już w ubiegłym roku w innym postępowaniu karnym na 7 lat więzienia.
2012-05-21, 12:36
Posłuchaj
Wnioskowała o to prokuratura wskazując, że stan zdrowia opozycyjnej polityk nie pozwala na jej udział w rozprawie. Była premier znajduje się obecnie w szpitalu kolejowym w Charkowie, gdzie pod kontrolą niemieckich lekarzy przechodzi leczenie kręgosłupa.
- Ukraińskie władze po raz kolejny chcą oszukać europejską opinię publiczną - oświadczył w odpowiedzi obrońca Tymoszenko, Serhij Własenko. Jego zdaniem przełożenie procesu związane jest z zaplanowanym w dniach 25-26 czerwca posiedzeniem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, na którym oczekiwana jest dyskusja na temat sytuacji na Ukrainie.
Była ukraińska premier odsiaduje karę siedmiu lat więzienia, na którą została skazana w ubiegłym roku za nadużycia związane z podpisaniem umowy gazowej z Rosją w 2009 roku. Według państw zachodu Europy, zarzuty mają podłoże polityczne. Część krajów zdecydowała się w związku z tym na bojkot mistrzostw Euro 2012 na Ukrainie.
Była premier twierdzi, że zarzuty są częścią kampanii prezydenta Wiktora Janukowycza, zmierzającej do wyniszczenia opozycji. Nowy proces ma dotyczyć domniemanych machinacji finansowych z lat 90, gdy Julia Tymoszenko kierowała firmą handlującą gazem.
REKLAMA
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
IAR, PAP, mr
REKLAMA