Polskie żubry zdobywają Danię
Białowieskie żubry opanowują kolejne miejsce na świecie. Kilka z nich zamieszka na duńskiej wyspie Bornholm.
2012-05-23, 12:34
Posłuchaj
Do Danii trafi 5 jałówek i byk. We wschodniej części Bornholmu przygotowana została specjalna, 200-hektarowa zagroda. Jak tłumaczy dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego Aleksander Bołbot, będą tam też bardzo dobre warunki dla turystów do obserwacji żubrów.
Od rana zwierzęta są przygotowywane do drogi. Cała podróż potrwa ponad 30 godzin. Po południu samochodami, a później promem trafią na Bornholm.
Rozdzielenie zwierząt pomoże zachować gatunek. - Mimo, że w świecie rejestrujemy 4,5 tysiąca sztuk, gatunek jest nadal zagrożony. Wszystko przez to, że silnie zredukowana na początku XX wieku populacja ma strasznie wąską pulę genetyczną. Wszystkie żubry obu linii pochodzą od 12 osobników. Rozdzielone na mniejsze populacje są bezpieczniejsze – mówi Aleksander Bołbot. Zwierzęta żyjące w jednymi miejscu byłyby bardziej podatne na choroby. Dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego podkreśla też, że lepiej żubry eksportować, niż je uśmiercać, aby zapewnić ich stałą liczbę w Puszczy Białowieskiej.
Wszystkie żubry na świecie wywodzą się z Białowieży. Można je spotkać m.in. w Hiszpanii, Holandii, czy Niemczech. Zwierzęta są więc też dobrą reklamą polski. Dlatego, jak dodaje Aleksander Bołbot, eksportowi żubrów towarzyszyć będą działania kulturalne promujące Białowieski Park Narodowy i Podlasie.
Najliczniejsza grupa wolno żyjących żubrów jest nadal w Białowieskim Parku Narodowym. Na koniec ubiegłego roku było ich 479 sztuk.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, ei
REKLAMA