Proces Andersa Breivika. Ławnik układał pasjansa
Kamery monitoringu przyłapały Ernsta Henninga Eielsena, gdy układał pasjansa na komputerze w czasie zeznań świadka, szwedzkiego profesora Mattiasa Gardella.
2012-06-04, 15:06
Posłuchaj
Mattias Gardell : jedną z cech skrajnej prawicy jest przekonanie, że obecny porządek, kultura, naród są poważnie zagrożone. Upadek już się rozpoczął. Jeśli natychmiast czegoś nie zrobimy, aby odwrócić ten kierunek, to świat, który znamy, ulegnie unicestwieniu
Dodaj do playlisty
Rzeczniczka sądu w Oslo Irene Ramm powiedziała, że sędziowie "uważnie śledzą to, co jest mówione i to, co dzieje się przed sądem". - Można być skoncentrowanym na wiele sposobów - podkreśliła. Eielsen - zapytany o incydent - nie zaprzeczył, by w czasie posiedzenia układał pasjansa.
Proces Breivika trwa od połowy kwietnia i zakończy się prawdopodobnie w czerwcu lub lipcu. Ma on pomóc w ustaleniu, czy Norweg jest poczytalny. Do tej pory psychiatrzy wydali dwie wykluczające się ekspertyzy w tej sprawie. Jeśli zostanie uznany za poczytalnego grozić mu będzie do 21 lat więzienia.
Breivik powiedział po aresztowaniu, że dokonał masakry, bo chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji" w Europie.
Powołany przez obronę profesor religioznawstwa ze szwedzkiego uniwwersytetu w Uppsali, znawca islamu Mattias Gardell przedstawił sądowi analizę środowiska politycznego, które jego zdaniem miało największy wpływ na poglądy Breivika. To nowa skrajna prawica, bazująca na monokulturowym nacjonalizmie, kulturowym rasizmie i antyfeminizmie.
- Jedną z cech tego środowiska jest przekonanie, że obecny porządek, kultura, naród są poważnie zagrożone. Upadek już się rozpoczął. Na zegarze jest za pięć dwunasta. Jeśli natychmiast czegoś nie zrobimy, aby odwrócić ten kierunek, to świat, który znamy, ulegnie unicestwieniu - powiedział ekspert.
Zdaniem profesora Gardella, Anders Breivik był głęboko przekonany o słuszności tych idei i gotów do działania w ich obronie. - Powagę sytuacji wzmaga kontrfaktyczne twierdzenie, że ta odważna mniejszość, która ostrzega społeczeństwo przed islamem, muzułmanami, masową imigracją, wielokulturowością i relatywizacją chrześcijańskich wartości, nie jest dopuszczana do głosu - wyjaśnił.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,PAP,kk