Wokalistki za kratami, zamieszki przed sądem

Rosyjska prokuratura domaga się, aby trzy piosenkarki punkowej grupy "Pussy Riot" pozostały w areszcie. Wokalistki siedzą za kratami już 4 miesiące.

2012-06-20, 09:55

Wokalistki za kratami, zamieszki przed sądem
Pussy Riot. Foto: Игорь Мухин/CC/Wikipedia

Posłuchaj

Z Moskwy Maciej Jastrzębski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W lutym trzy młode Rosjanki ustawiły mikrofony w cerkwi Chrystusa Zbawiciela, w Moskwie i zaśpiewały "Bogarodzico, wygoń Putina!". Kilka dni później zostały zatrzymane i oskarżone o chuligaństwo. Grozi im do 7 lat więzienia.

W obronie kobiet stanęli działacze na rzecz praw człowieka i zwolennicy opozycji niemal ze wszystkich miast Rosji. Nie pomogło. Sąd zdecydował, że pozostaną w areszcie do 22 czerwca. Jednak prokuraturze to nie wystarcza. Kilka dni temu adwokaci wokalistek złożyli skargę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Prowadzący śledztwo domagają się w środę w moskiewskim sądzie przedłużenia aresztu. W obronie Pussy Riot demonstruje w Moskwie kilkaset osób. Przed budynkiem Sądu Tagańskiego zgromadzili się jednak zarówno obrońcy piosenkarek, jak i zwolennicy surowego ich ukarania. Od czasu do czasu dochodzi do awantur. Policja zatrzymała już ponad 20 osób.

REKLAMA

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, ei

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej