Błędy "w technologii montażu" przy budowie nowych dróg
Jedna osoba zginęła w wyniku zderzenia samochodu osobowego z łosiem, który wtargnął na autostradę A2. Na budowie obwodnicy Kielc zawalił się wiadukt.
2012-06-26, 06:43
 Przyczyną były "błędy w technologii montażu" - wylicza "Gazeta  Polska Codziennie". 
 Na autostradzie A2 niespodziewanie pojawił się łoś. W zwierzę uderzyła  osobowa skoda. Na miejscu zginął kierowca auta, trzy pozostałe osoby  trafiły do szpitala.  
 Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA, pytany o to,  dlaczego łoś przeskoczył przez za niskie ogrodzenie, odpowiada, że  wysokość zabezpieczeń ustala projektant na podstawie swojej wiedzy i  danych z raportu środowiskowego. 
 Na A2 zawinił łoś. Na obwodnicy Kielc doszło do katastrofy budowlanej.  Blachy z budowanego wiaduktu runęły na tory kolejowe - na szczęście nie  jechał żaden pociąg. 
 Według ustaleń "Gazety Polskiej Codziennie" do opóźnień w realizacji  inwestycji, która miała być zakończona jeszcze tego lata, na pewno  dojdzie.  
 "Ze wstępnej analizy wynika, że przyczyną katastrofy były błędy w  technologii montażu. W związku z tym prace na wszystkich odcinkach, na  których technologia ta była stosowana, zostają wstrzymane" - mówi Agata  Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg