Szwecja: dożywocie dla dwóch Polaków. Zabili staruszków
Dwóch Polaków zostało uznanych winnymi zamordowania starszego małżeństwa i skazanych na dożywocie w poszlakowym procesie w szwedzkim Alingsas.
2012-06-27, 13:47
Podwójne zabójstwo miało miejsce w październiku 2011 roku. Policja wytypowała podejrzanych i wydała za nimi Europejski Nakaz Aresztowania, który doprowadził do ich zatrzymania w Polsce. 33-letni Mirosław T. i 40-letni Jacek T., obaj pochodzący ze Słupska, zostali wydani szwedzkiej prokuraturze.
Sąd nie miał wątpliwości co do winy podejrzanych, mimo braku ciężkich dowodów w akcie oskarżenia. Do zbrodni doszło na wsi pod Goeteborgiem w październiku 2011 roku. Starsze małżeństwo – 71-letnia kobieta i dwa lata młodszy mężczyzna – przed śmiercią było torturowane. Oboje byli związani, gdy znalazła ich policja. Kobieta zginęła wskutek uduszenia, mężczyzna wskutek pobicia ciężkim przedmiotem w głowę. Sprawa zszokowała szwedzką opinię publiczną.
Według prokuratury motywem sprawców była chęć rabunku: z domu zniknął 150-kilogramowy sejf z zawartością, którego nigdy nie odnaleziono. Znaleziono natomiast ślad buta, który pasował do jednego z Polaków. Dodatkowo w domu jednego z nich znaleziono taśmę, taką samą jaką związane były ofiary. Na miejscu zbrodni były też ich ślady DNA, a operator komórkowy potwierdził, że ich urządzenia były w pobliżu farmy, gdy doszło tam do morderstwa.
- To było jak puzzle, poszczególne części jednak dobrze pasują do siebie – powiedział sędzia ogłaszając wyrok dodając, że „nie ma wątpliwości, że oskarżeni mężczyźni dopuścili się morderstwa”.
REKLAMA
Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>
sg
REKLAMA